W piątkowe popołudnie znaleźliśmy chwilę, by zasiąść wspólnie z Jubilatem do stołu i świętować jego szóste urodziny.
Mama Sebastiana zadbała o słodki poczęstunek, a my zaśpiewaliśmy głośno “Sto lat” i złożyliśmy życzenia płynące prosto z serca. Witamy w gronie sześciolatków!