Publiczność zgromadzona wokół boisk obserwowała rozgrzewkę Tatusiów i dzieci, zawodników przypisano do drużyn (oczywiście Czerwonej, Żółtej i Niebieskiej) i rozpoczął się turniej. Ciocia Basia była sędzią głównym wszystkich meczy, ciocia Ewa pilnowała z Niebieskimi wskazań naszego “wyświetlacza” przygotowanego w poniedziałek przez starszaki. Publiczność głośno dopingowała ambitnie walczących zawodników, nagradzała brawami doskonałe zagrania i zerkała na plakaty przygotowane przez Niebieskich. Mecze były bardzo wyrównane, każda z drużyn zakończyła turniej z jednym zwycięstwem. Zawodnicy zostali nagrodzeni medalami za udział w rozgrywkach. Dzieci wręczyły Tatusiom własnoręcznie przygotowane prezenty i nasz turniej przeszedł do historii…