A na spacerze działo się dużo – karmiliśmy pawie i rozmawialiśmy o ulubionym bohaterze Tymona – Marszałku Piłsudskim. Wypatrywaliśmy karpi w stawie i snuliśmy opowieść “ku pokrzepieniu serc”pod pomnikiem Henryka Sienkiewicza. Podziwialiśmy bezszelestnie mknące pojazdy straży parkowej i zastanawialiśmy się dlaczego róże otaczające pomnik Chopina są biało- czerwone. Zbieraliśmy liście, a przy Belwederze i pomniku Piotra Wysockiego przywoływaliśmy wydarzenia Nocy Listopadowej. Zerkaliśmy na widniejący w dalekiej perspektywie pomnik króla Jana III Sobieskiego i przemykaliśmy po wąskich tajemniczych ścieżkach parku. Jednym słowem był to emocjonujący poranek niosący wiele radości i wiedzy. Szkoda tylko, że było nas tak mało – zachęcam do brania udziału w listopadowych spotkaniach patriotycznych (a planujemy trzy takie spotkania)!