Wsród dzieci by ły takie, które jeszcze nigdy nie wędrowały po “podniebnych”trasach. To pierwsze spotkanie okazało się trochę zbyt trudne, ale idąc wzorem bardziej doswiadczonych koleżanek i kolegów, młodzi adepci przeszli dzielnie fragment trasy. Następnym razem, bogatsi o piątkowe przeżycia i efekty treningu, dojdą do końca!. Już trzymamy kciuki za wrzesniową wspinaczkę!