A pierwszy dzień wrzesnia przebiegał tak:
1. Bawiąc się kłębkiem wełny poznawalismy swoje imiona zapraszając do zabawy nowe koleżanki i kolegów.
2. Tańczylismy z ciocią Anią, która “odchowała” swego synka i wróciła znowu do pracy jako instruktorka tańca.
3. Poznawalismy uroki małego i dużego placu zabaw na Wokalnej- było super.
4. Zaskakując ciocie zjedlismy błyskawicznie obiad- tak sprawnie jedzących Niebieskich to ciocie nie pamiętają
5.W małych grupach uczestniczylismy w lekcji angielskiego z nową lektorką, a druga grupa w tym czasie konstruowała przedziwne budowle
6. Obejrzelismy nasze podręczniki i wykonalismy trzy karty pracy, choć mielismy ochotę na więcej
7. Z dużym apetytem(!) zjedlismy podwieczorek i do przyjscia rodziców bawilismy się na naszym placu.
Oby wszystkie dni tego roku szkolnego były tak sympatyczne jak dzisiejszy.