Z roku na rok zmieniają się akcesoria ułatwiające obróbkę dyni (w tym roku pracowała nawet wiertarka ze specjalnymi nasadkami) czy też modne wzory (byli dziś tacy ambitni uczestnicy, którzy pokusili się o wyrzeźbienie “Gwiazdy Śmierci”), ale niezmienne na październikowych spotkaniach pozostaje atmosfera życzliwości, cierpliwej pracy i zadowolenia z uzyskania zamierzonej plastycznej wizji!