Muzalinda opowiedziała nam pełną dynamiki bajkę o chłopcu zamienionym w papugę. Opowieści towarzyszyła częsta zmiana kostiumów i starannie dobrana muzyka. Dzieci szczególnie wsłuchiwały się w brzmienie lutni. Budziła ona też zaciekawienie swoim wyglądem. A po koncercie Muzalinda opowiedziała nam o wszystkich tajemnicach lutni – ile ma strun(aż 24), dlaczego jej gryf jest “złamany” i dlaczego ma tak pięknie zdobiona rozetę w pudle rezonansowym.