Frekwencja była znakomita- w turnieju przedszkolaków startowało dwanascioro dzieci, a w konkurencji dorosłych pięciu tatusiów i jeden dziadek. Turniej rozkręcał się z rundy na rundę. Podczas ostatniej rozgrywki, gdy komputer analizując wyniki poprzednich partii, skojarzył pary o podobnym potencjale zawodniczym na planszach trwała naprawdę zacięta walka, sledzona przez spore grono kibiców. Turniej trwał 2,5 godziny- zawodnicy wykazali się hartem ducha i odpornoscią psychiczną (poza rzecz jasna dużymi umiejętnosciami). Wszyscy młodzi zawodnicy otrzymali pamiątkowe medale, a trójka najlepszych w tym turnieju- Robert, Adas i Bartek – puchary. Medale odebrali też rodzice – złoty tata Oli, który wygrał wszystkie partie pokonując pięciu silnych konkurentów, a srebrny i brązowy tata Edytki i tata Adasia. Wielkie gratulacje dla wszystkich wspaniałych zawodników!