Ciocia Ewa przywiozła z dalekiej wyprawy do Chin zasuszone liście drzewa mydlanego, bawełnianego, nasiona herbaty, kłosy ryżu, żołędzie dębów z Żółtych Gór i wiele, wiele innych zadziwiających okazów. Oglądaliśmy je (również z użyciem lupy), porównywaliśmy do darów polskiej jesieni – kłosów zbóż, kolorowych liści. A potem popuściliśmy wodze fantazji i stworzyliśmy piękne kompozycje – ptaki, motyle, ryby, ośmiornice, dinozaury i wiele, wiele innych. Naszą egzotyczną galerię można oglądać w hallu przedszkola – zapraszamy!