Po krótkim wprowadzeniu dotyczącym systematyki królestwa zwierząt (czym różnią się kręgowce od bezkręgowców), pan Romek wyciągał ze swego ogromnego pudła tajemnicze akcesoria – przyrządy optyczne do obserwacji szczegółów budowy małych zwierząt, lupy i całą gamę pudełek o różnych rozmiarach. A w pudełkach mieszkali sobie spokojnie nasi goście- ślimak afrykański, głośne świerszcze, drewnojady, wije oraz straszyk. Pan Romek o każdym z nich snuł ciekawe historie – ile nóg mają wije (180!), czym żywią się czarne żuki i ich “młodsze” formy larwy i poczwarki, czym różni się świerszcz od konika polnego. A każda z tych opowieści urozmaicona była dokładną obserwacją – dotykaniem, podglądaniem powiększonych przez lupy szczegółów budowy zwierząt. I choć wydawałoby się, że spotkanie z bezkręgowcami jest mniej interesujące od jazdy na kucyku, karmienia króliczka czy dojenia kozy, dzieci zafascynowane słuchały, patrzyły i zapamiętywały…