Na wrzesniowe spotkanie nie mógł niestety przyjechać chory pan Romek, ale w perfekcyjny sposób zastąpił go współpracownik – pan Michał, w niezwykle ciekawy sposób opowiadający nam o zwierzętach zamieszkujących wiejskie gospodarstwo. Patrząc na umieszczone w rozstawionych na placu zabaw mini – zagrodach: króliki, kaczki,kury czy swinki, poznawalismy budowę zwierząt oraz ich pokarmowe upodobania. Moglismy zwierzęta głaskać, karmić, patrzeć na ich reakcje na to, co dzieje się dookoła. Zabawilismy się też w wyszukiwanie przysłów, których bohaterami są zwierzęta, a które opowiadają o ludzkich cechach i przywarach ( spływa po nim jak po kaczce, chodzi spać z kurami…) . A na zakończenie zajęć wybralismy swoje ulubione zwierzę i poprosilismy o zdjęcie przy jego zagrodzie.
To było bardzo pożyteczne spotkanie dla dzieci wychowywanych w miejskich murach, dla których tak cenne jest każde spotkanie z przyrodą.