Podziwailismy ogromne liście surmii katalpy, zbieraliśmy podobne do malin owoce morwy i kuliste owoce derenia, szukaliśmy zielonych okrągłych szyszek cypryśnika błotnego. Ale największe wrażenie zrobiła na nas opowieść o drzewie morwy, której liście są wielkim przysmakiem jedwabników, dostarczających ludziom najcieńszą i najbardziej wytrzymałą nić świata.
Na naszej trasie znalazł się też niezwykły dąb, przepasany biało – czerwoną wstążką, strzegący tablicy pamiątkowej poświęconej polskiemu żołnierzowi.