Dziś to marzenie się spełniło. Szatnia Niebieskich wyczyszczona, ozdobiona nowymi “dorosłymi” wizytówkami (szkolnymi plecaczkami) przyjęła gościnnie Żółtych. Dzieci wybierały sobie szafki, swoich sąsiadów i wizytówki. Przenosiły, pomagając sobie nawzajem, rzeczy z szatni średniaków. Przy takim zaangażowaniu przeprowadzka zajęła kilka minut. Ale Niebiescy to nie tylko nowa szatnia, ale i nowe szkolne wyzwania. Ciocia Ewa każdego dnia wakacji poznaje możliwości, mocne i słabe strony swojej wrześniowej grupy. Dziś całkiem pokaźna, bo składająca się z 8 osób grupa Niebieskich sprawdzała swój słuch fonematyczny, umiejętność podpisywania się oraz znajomość liter alfabetu. Na razie pomagają starsi koledzy powoli szykujący się do szkoły (dziś mieliśmy czwórkę pomocników), ale od września trzeba liczyć tylko na własne siły!
